Postępowanie upadłościowe jako sposób na maksymalizację szans uczestników „piramidy finansowej” na odzyskanie zainwestowanych pieniędzy

Amber gold

Wydarzenia ostatnich dni pokazują, że mimo zaawansowania polskiej gospodarki i okrzepnięcia kapitalizmu, obywatel wciąż są podatni na różnego rodzaju manipulacje i oszustwa ze strony nieuczciwych firm. Przykładów nie trzeba szukać daleko. 5 września 2012 r. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku ujawniła, że osoby poszkodowane przez spółkę Amber Gold zgłosiły roszczenia o łącznej wartości niemal 274 milionów złotych. Amber Gold pozyskiwała gotówkę od inwestorów obiecując gwarantowane odsetki w według stawki do 15% w skali roku, co o 10% przekraczało przeciętną stopę oprocentowania lokat oszczędnościowych w bankach. Pieniądze spółka miała lokować w złoto, które na zlecenie klientów miała za ich pieniądze zakupywać, a po uzgodnionym okresie sprzedać i wypłacić depozyt z osiągniętym „gwarantowanym” zyskiem. W lipcu 2012 r. spółka zaprzestała wypłat wymagalnych lokat.

W toku śledztwa wszczętego niezwłocznie przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku, przy pomocy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zabezpieczono 57 kg złota, którego wartość nie pozwoli na pełne zaspokojenie wierzycieli. Na dzień dzisiejszy nie wiadomo co stało się z pieniędzmi wpłaconymi przez klientów Amber Gold, gdzie zostały ulokowane, przetransferowane lub też co i  od kogo zostało za nie zakupione. Na wniosek o ogłoszenie upadłości Amber Gold złożony przez kancelarię bunk-alliance Maciej Puchała sp.k. we współpracy z kancelarią PMR sp. z o.o. Sąd Rejonowy Gdańsk – Północ w Gdańsku ustanowił dla spółki zarząd przymusowy. Od 20 sierpnia 2012 r. zarządca zajmuje się zabezpieczeniem majątku dłużnika przed uszczupleniem i przygotowuje dla Sądu sprawozdanie z kondycji majątkowej dłużnika.

Już powyższe ukazuje, jak potężne narzędzia służące ochronie interesów wierzycieli przewidują przepisy o postępowaniu upadłościowym. Aby chronić interes wierzycieli Sąd w ciągu trzech dni roboczych całkowicie pozbawił zarząd spółki kontroli nad jej finansami i pozwolił na niezwłoczne „wniknięcie” fukcjonariusza publicznego do środka spółki. W ten sposób już na wczesnym etapie postępowania upadłościowego przepisy prawa upadłościowego pozwalają na zablokowanie działania nieuczciwego dłużnika i dokładne przeanalizowanie jego sytuacji majątkowej. Zarządca przymusowy wykonuje prawa majątkowe dłużnika, co oznacza, iż może np. przeglądać jego księgi, uzyskiwać informacje objęte tajemnicą bankową, w granicach posiadanych uprawnień korporacyjnych doprowadzić do zmian w radach nadzorczych i zarządach spółek powiązanych kapitałowo.

Jak już wspomniano w przypadku upadku piramid finansowych w ich majątku najczęściej nie pozostają środki pozwalające na zaspokojenie roszczeń wierzycieli. Jednakże pieniądze nie znikły. One zmieniły swoje położenie. Mogło dochodzić m.in. do transakcji między firmami powiązanymi, pozornych usług, pożyczek, lub innych transakcji, w wyniku których pokrzywdzona została masa upadłości. Polskie prawo upadłościowe wyposaża syndyka lub zarządcę w uprawnienia do ubezskuteczniania takich transakcji. Służą temu art. 127 –  128 – 134 prawa upadłościowego i naprawczego. Przepisy te pozwalają syndykowi, zarządcy lub nadzorcy sądowemu domagać się przed sądem uznania za bezskuteczne wobec masy upadłości czynności upadłego dokonane w pewnym czasie przed ogłoszeniem upadłości, jeżeli nastąpiły z pokrzywdzeniem masy upadłości bądź jeżeli zostały dokonane z osobami bliskimi, związanymi z członkami organów upadłej spółki. Takie procesy sądowe są zwolnione z opłat sądowych, w związku z czym wierzyciele nie są dodatkowo obciążani znacznymi kosztami postępowania (przeciętnie 5% wartości przedmiotu sporu). W przeciwieństwie do wierzycieli dochodzących swoich roszczeń w postępowaniach indywidualnych (które po ogłoszeniu upadłości tracą rację bytu), syndyk posiada dokładną i bezpośrednią wiedzę o zawartości ksiąg i historii rachunków bankowych dłużnika, może dokonać audytu jego rachunkowości i ustalić gdzie przekazano pieniądze wpłacone przez inwestorów. W indywidualnym postępowaniu egzekucyjnym możliwości wierzyciela są znacznie mniejsze. Nie może on bowiem po prostu wejść do firmy i domagać się wglądu do jej ksiąg.

Reasumując należy stwierdzić, że w sytuacji, gdy dochodzi do niewypłacalności firmy, co do której podejrzewa się strukturę piramidy finansowej, wskazane jest jak najszybsze złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości przez jej wierzycieli. Dzień złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości wyznacza ramy czasowe, w których ustanowionemu syndykowi łatwiej będzie domagać się uznania transakcji dłużnika z osobami trzecimi za bezskuteczne w stosunku do masy upadłości i odzyskać „wyprowadzone” środki finansowe.